W opublikowanym na początku stycznia
2021 roku na stronie Moscow Carnegie Center artykule „How Chinese high-tech
companies are conquering Russia” opisany jest proces podboju Federacji
Rosyjskiej przez chrlowskie korporacje technologiczne, oficjalnie będące
podmiotami prywatnymi. „Nie mają wsparcia państwa, jak państwowe banki i
giganty energetyczne, ale nie powstrzymuje to ich od skutecznego inkorporowania
Rosji do cyfrowego Pax Sinica” – piszą autorzy tekstu, Anastazja Murawiewa i
Wasilij Lemutow.
Bezpośrednie wsparcie Pekinu w
inwestowaniu w Rosji Sowieckiej mają na przykład giganty takie, jak CNPC,
Sinopec czy też Fundusz Jedwabnego Szlaku, podczas gdy korporacje technologiczne,
takie jak Alibaba czy Huawei oficjalnie działają niejako na własną rękę,
współpracując z lokalnymi sowieckimi biznesami. Faktycznie jednak, co pominięte
jest w tekście, wszystkie chińskie korporacje, łącznie z chińskimi
„Big-techami”, podporządkowane są władzy Komunistycznej Partii Chin mimo, iż
oficjalnie są podmiotami korporacyjnymi czy też prywatnymi. Sztandarowym
przykładem jest tu Huawei – podmiot kierowany przez wysokich funkcjonariuszy
chrlowskich wojskowych służb specjalnych. Z kolei niedawna, budząca sensację
sprawa „chwilowego” zniknięcia Jacka Ma, założyciela i prezesa Grupy Alibaba,
była akcją pokazową mającą zaakcentować, że faktyczną władzę nad prywatnym
biznesem i chińskim „wolnym rynkiem” sprawuje KPCh.
Źródło: Free China Memes
Współpraca w zakresie nowoczesnych technologii
rozwijała się stopniowo od 2010 roku, a większej dynamiki nabiera od roku 2019.
Lata 2020 i rok bieżący Moskwa i Pekin ogłosiły „latami współpracy naukowej,
technologicznej i innowacjnej, z naciskiem na biotechnologię, sztuczną
inteligencję i robotykę”.
Chińskie big-techy podbijają rynek cywilny,
przeznaczony do domowego, codziennego użytkowania, jednocześnie zmienia się
obraz chińskich produktów i Chin jako takich, w oczach „zwykłych” Rosjan (jako
przykłady autorzy podaja kompanie zajmujące się produkcją sprzętu AGD czy
platformę handlu internetowego Aliexpress). Z drugiej strony, choć nie jest to
wprost napisane w artykule, mamy do czynienia z technologiami podwójnego
zastosowania: cywilnego i wojskowego. Właściwie potrójnego, jeśli liczyć do
tego zastosowanie przez służby specjalne i aparat represji. Huawei jest filarem
budowanego aktualnie systemu powszechnej cyfrowej inwigilacji obywateli i
planowanego na przyszłość „systemu kredytu społecznego”. Firma ta jest też
głównym wykonawcą sieci 5G w Federacji Rosyjskiej, lokalne biznesy są
podwykonawcami.
Sankcje zachodnie, zwłaszcza przeciwko Rosji
Sowieckiej po rozpętaniu wojny na Ukrainie, jedynie przyspieszyły ten proces.
Przejawia się to nie tylko we wpuszczeniu chińskich big techów do Rosji
Sowieckiej, ale i ich obrony przed sankcjami zachodnimi na forum
międzynarodowym. Przykładem jest postawa Putina, który na Międzynarodowym Forum
Ekonomicznym w Petersburgu w 2019 roku skrytykował sankcje zachodnie przeciw
Huawei. Ekspansja chińskich Big Techów w Federacji Rosyjskiej oraz współpraca
Pekinu i Moskwy w cyberprzestrzeni to po prostu funkcja strategicznej
współpracy w innych obszarach i dziedzinach:
politycznej wojskowej i ekonomicznej.
Nieliczni eksperci ostrzegają Kreml o groźbie
naruszenia suwerenności cyberprzestrzeni Rosji Sowieckiej przez chińskie korporacje
IT oraz o niszczeniu rynku pracy poprzez drenaż mózgów, jednakże Kreml jest w
stanie to zaakceptować jako koszt uczestnictwa w podboju świata przez ChRL. Ekspansja
chińskich korporacji IT w Federacji Rosyjskiej wpisuje się bowiem w chińską
strategię opanowywania poszczególnych państw właśnie poprzez opanowanie
cyberprzestrzeni. Rosja Sowiecka nie jest tu jednak „zwykłym” obszarem podboju
– pełni w komunistycznej wersji systemu trybutarnego niejako rolę
uprzywilejowaną, tak jak Iran, Korea Północna czy ostatnio, po podpisaniu umowy
inwestycyjnej ChRL-UE, Niemcy.
Autorzy analizy podsumują proces ekspansji chrlowskich
biznesów IT w Federacji Rosyjskiej następująco: „Chińskie prywatne firmy
technologiczne stopniowo wcielają Rosję do Pax Sinica oraz – co najważniejsze –
przygotowują do tego społeczeństwo.” Chrlowskie korporacje IT to trwała gwarancja
utrzymania Rosji Sowieckiej w chrlowskim projekcie „Nowego Porządku Światowego”.
Włączenie Moskwy do „cyfrowego Pax Sinica” (w roli strategicznego dodatku do ChRL)
przyniesie oczywiste korzyści nie tylko KPCh, ale również – poprzez transfery
technologii i pieniędzy – kremlowskim czekistom, zarówno w utrzymaniu i
sprawowaniu władzy wewnątrz państwa, jak i w poszerzaniu wpływów zagranicznych.
Sorry, że tak off topic... chociaż w zasadzie jak najbardziej topic - dziś w programie "Salon Dziennikarski" w TVP Info, Jacek Łęski zachęcał do zakupu rosyjskiej szczepionki na covida i aplikowania jej tubylcom. Tylko czekać, aż za takim rozwiązaniem nawoływać będzie ktoś z PiSu...
OdpowiedzUsuńWcale nie tak "off", jakby się wydawało...
UsuńNiestety, w kręgach okołopisowskich jest pewna ilość ludzi z takich, czy innych względów skłonna poprzeć Rosję Sowiecką/ChRL. A że podupada niemalże sakralny autorytet prezesa (i takich ludzi, jak Macierewicz), PiS/ZP i rząd ulegają stopniowej dekompozycji, to będzie ta tendencja coraz bardziej wychodzić na wierzch. Zobacz zresztą, co się stało z Braunem. Z krytyka, a przede wszystkim analityka, komunizmu/neokomunizmu, stał się tegoż ostatniego użytecznym idiotą...
Tym bardziej, że USA i zachód coraz bardziej skręcają w tył na lewo - propaganda "Prawicowego NEPu" będzie bardziej intensywna i będzie mieć "podkładkę".
Apel pana Jacka odniósł skutek, prezydent rozmawiał z przewodniczącym Mao o sprowadzeniu ichniej szczepionki do Polski...
OdpowiedzUsuńTak czytam Panów dyskusję i rozumiem że w III RP to można sprowadzać tylko amerykańskie , niemieckie , brytyjskie i żydowskie szczepionki tak ? Aha ! i francuską wszak Pan Premier na darmo oczka do Macrona nie puszczał. Ja jako Polak bym sobie życzył by można było sprowadzić każdą która jest na rynku a JA ( a nie politycy ) jako wolny obywatel sam zdecyduję co chcę by mi wstrzyknięto o ile w ogóle JA tak zechcę ( a nie politycy ). A tak w ogóle to czekam na polską szczepionkę chyba że znowu towarzyszom z Zachodu - Panom Szumowskiemu , Niedzielskiemu i Morawieckiemu zabraknie parę groszy jak na badanie amandatyny. Pozdrawiam. AZARIASZ.
OdpowiedzUsuńNiby tak, ale... Chiny będą prowadzić swoją, bardzo twardą politykę przy użyciu sprzedaży szczepionek. Zreszta trochę więcej w najnowszym wpisie. Przymus szczepionkowy (tym bardziej przymus "miękki"), czy też zbyt ostre i zbyt długie lockowny - wydaje mi się, że większość państw (w tym Polska) świadomie bądź nie tańczą pod melodyjkę graną w Pekinie...
Usuń